W klasach nauczą po włosku.

5 października 2019

4.10.2019 Nowości str. 5 Nowości Dziennik Toruński,
autor: Justyna Wojciechowska-Narloch

Protest w oświacie

15 października w szkołach rusza bezterminowy strajk włoski. Na czym będzie on konkretnie polegał?

Nauczyciele chcą dalej walczyć o podwyżki, zwiększenie nakładów na oświatę i ograniczenie biurokracji.

Za rozpoczęciem strajku włoskiego w szkołach opowiedziało się ponad 50 procent nauczycieli, którzy wzięli udział w ankiecie przeprowadzonej przez Związek Nauczycielstwa Polskiego wśród prawie 230 tysięcy pracowników oświaty. Za strajkiem generalnym było tylko nieco ponad 18 procent głosujących. Stosunkowo niewielkie poparcie dla najostrzejszej formy protestu podyktowane było tym, że jej konsekwencją są dotkliwe straty finansowe. Za czynny udział w strajku bowiem nauczyciele nie dostają pieniędzy.

– 15 października zaczynamy bezterminową akcję protestacyjną polegającą na wykonywaniu tylko tych czynności, które są opisane w przepisach prawa oświatowego – poinformował w środę Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Uczniowie i rodzice już pytają, czym będzie strajk włoski nauczycieli. Krótko mówiąc, protest polega na wykonywaniu tylko tych czynności, które mieszczą się w 40-godzinnym wymiarze pracy nauczyciela i są opisane w przepisach prawa oświatowego. Wszystko zależy od rodzaju placówki, w której zatrudnieni są pedagodzy, bowiem inne zadania statutowe mają przedszkola, a inne szkoły.

Tak więc lekcje mają odbywać się normalnie. Także sprawdziany i klasówki. Nauczyciele nie pojadą za to na wycieczki, nie będą uczestniczyć w zajęciach dodatkowych, kołach zainteresowań, piknikach czy w tworzeniu na przykład gazetek szkolnych.

– Nie będą także przygotowywać dodatkowych materiałów na lekcje. Ograniczą się do podręczników – wyjaśnia nam jeden nauczycieli. – Nie będą też wykorzystywać prywatnych sprzętów, jak drukarki czy laptopy.

– Jeśli wychowawca nie wyrobi się ze szkolną dokumentacją w kodeksowych 40 godzinach w tygodniu, to po prostu jej nie uzupełni. Nie będzie odpisywania na e-maile rodziców wieczorami. Nauczyciele przestaną kraść swoim rodzinom prywatny czas na pracę – dodaje matematyczka w jednej z toruńskich podstawówek.

ZNP zapowiedział opracowanie dokumentu, w którym wskaże wykonania jakich zadań pracownicy oświaty mogą odmówić.